Szef brytyjskiego MSZ Jack Straw ostrzega przed wybuchem wojny jądrowej na subkontynencie indyjskim. Jego zdaniem w przeciwieństwie do krajów Europy, Indie i Pakistan nie dysponują nowoczesnymi systemami kontroli, pozwalającymi uniknąć konfliktu atomowego. Straw na początku przyszłego tygodnia odwiedzi Islamabad i Delhi.
Według szefa brytyjskiej dyplomacji między zwaśnionymi krajami nie ma kanałów komunikacji, dzięki którym konflikt jądrowy mógłby zostać zażegnany.
Wielka Brytania odwołała wczoraj część swych dyplomatów z Pakistanu, apelując także do Brytyjczyków, by unikali odwiedzin w tym kraju.
Indie i Pakistan utrzymują na wspólnej granicy około miliona żołnierzy. Państwa te w ciągu ostatniego półwiecza prowadziły ze sobą już trzy wojny, w tym dwie o Kaszmir.
Jak podała AFP, powołując, się na pakistańskiego ministra informacji Nisara Memona, Pakistan zamierza wycofać część swoich wojsk z granicy z Afganistanem. Armia stacjonowała tam w ramach antyterrorystycznej koalicji. Powodem takiej decyzji jest właśnie coraz większe napięcie w stosunkach z Indiami.
15:00