Jest szansa na operację w Szwajcarii. Chciałbym spróbować, taka możliwość jest raz życiu - powiedział były żużlowiec Tomasz Gollob, który walczy o to, żeby znów chodzić po wypadku na motocyklu. Gwiazdy sportu wsparły go podczas piłkarskiego turnieju charytatywnego w Bydgoszczy.
Gollob pojawił się w hali Łuczniczka w trakcie zmagań 12 zespołów. Wyraźnie wzruszony dziękował za wsparcie, którego udzieliło i udziela mu całe środowisko żużlowe, a także przedstawiciele innych dyscyplin. Wśród osób, które pojawiły się na turnieju były m.in. dwukrotna mistrzyni olimpijska i rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk, złota medalistka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w wioślarstwie Magdalena Fularczyk-Kozłowska, legendarny bramkarz polskiej reprezentacji w piłce ręcznej Sławomir Szmal czy byli piłkarze Sebastian Mila i Radosław Majdan.
Mam nadzieję na operację w Szwajcarii. Chciałbym spróbować, bo taką rzecz robi się czasami raz w życiu. Nie chciałbym po prostu, żeby wasze życzenia powrotu do zdrowia zamieniły się w gwiezdny pył - podkreślił Gollob. Dodał, że był mistrzem świata i znów chce być... mistrzem świata - wyjść z tak trudnej kontuzji i znów obserwować świat oraz przyszłość z perspektywy człowieka, który chodzi.
Nigdy nie spodziewałem się, gdy jeździłem jeszcze na żużlu i pomagałem osobom potrzebującym, że sam będę kiedyś takiego wsparcia potrzebował. Dzisiaj tak jest i dziękuje wam, że jesteście ze mną. Nie mam łez, żeby okazać wzruszenie, bo wszystkie już wypłakałem w ostatnich miesiącach. Wiem, że jesteście. Muszę walczyć - wskazał Gollob.
Akcja pod hasłem "Gramy dla Tomka" zjednoczyła całą sportową Polskę. W Bydgoszczy zagrało 12 drużyn i co istotne swoje zespoły wystawiły wszystkie kluby żużlowej ekstraligi.
47-letni Gollob, indywidualny mistrz świata w jeździe na żużlu z 2010 roku, 23 kwietnia 2017 roku miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ jednak poważnemu wypadkowi. Wówczas był zawodnikiem grudziądzkiego GKM.
Jak wykazały badania, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca. Przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach został z niej wybudzony. Od 2 maja 2017 roku znajdował się na oddziale neurochirurgii 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy pod opieką prof. Marka Harata, a 22 maja został przeniesiony do kliniki rehabilitacji.
Pod koniec listopada ubiegłego roku po 7 miesiącach rehabilitacji opuścił klinikę. Gollob ma głęboki niedowład nóg. Korzysta z wózka inwalidzkiego, z którego samodzielnie przemieszcza się na łóżko. Na początku 2018 próbował alternatywnych sposobów leczenia w Chinach, które nie przyniosły jednak przełomu, a nawet czasowo pogorszyły jego stan zdrowia. Obecnie znów rehabilituje się w Bydgoszczy.
Opracowanie: