Do kolejnej erupcji wulkanu doszło w nocy ze środy na czwartek na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii - poinformowały tamtejsze służby. Czerwona łuna jest widoczna ze stolicy kraju, Reykjaviku. O sytuacji na wyspie opowiedział nasz słuchacz, pan Kamil, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM.

Według Islandzkiego Instytutu Meteorologicznego powstała szczelina o długości od 2,5 do 3 km. Wybuch poprzedziła seria niewielkich trzęsień ziemi.

To już 10. wybuch wulkanu na półwyspie Reykjanes od 2021 roku; do ostatniego doszło pod koniec sierpnia tego roku.

Znowu "buchnęło", ten krater się wydłużył naprawdę znacznie. Jak to poszło, to widzę, jak wychodzę z domu, odkąd dokąd jest ta erupcja. Częściej wulkan wybucha, jak śnieg pada - powiedział nam w czwartek o poranku pan Kamil, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM.

Ewakuowano ok. 60 osób z miasteczka Grindavik, do którego większość mieszkańców nie powróciła po zniszczeniach, jakie dokonała lawa podczas poprzednich erupcji.

Miejscowość ta jest zabezpieczona wałem ochronnym i została otwarta ponownie dopiero w październiku.

Zamknięto i ewakuowano również znajdujące się w pobliżu kąpielisko wód termalnych z hotelem Błękitna Laguna.

Zarządca międzynarodowego lotniska Keflavik, przedsiębiorstwo Isavia poinformowało, że wybuch wulkanu nie zakłóca ruchu lotniczego.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.