Półtora dnia musieli czekać mieszkańcy wielkopolskiego Dormowa na naprawę uszkodzonego gazociągu. Jego rozszczelniony fragment udało się już zastąpić nowym.
Rurą o średnicy 50 centymetrów znów płynie gaz pod ciśnieniem sześćdziesięciu atmosfer. Próby przebiegły pomyślnie i teraz paliwo trafia już do przedsiębiorstw i dystrybutora gazu w Wielkopolsce - firmy PGNiG SPV4. Klienci indywidualni muszą się jednak jeszcze uzbroić w cierpliwość. Jak dowiedział się nasz dziennikarz, obecnie trwa napełnianie rur, ich odpowietrzanie i wyrównywanie ciśnienia. Wszystko po to, by system znów był bezpieczny.
Na to, by gaz wrócił do ich domów czekają przede wszystkim mieszkańcy Międzychodu, Sierakowa, Wronek, Szamotuł i kilkunastu okolicznych miejscowości. Według zapowiedzi, ich kuchenki i piece gazowe jeszcze dziś znów mają być w pełni użyteczne.