W Brukseli rozpoczyna się szczyt przywódców UE, którzy mają zdecydować o rozpoczęciu rokowań członkowskich z Turcją. Europejska opinia społeczna nie jest zachwycona tym pomysłem. Najbardziej oburzeni są Francuzi.
Francuzi są tak przeciwni, że prezydent Jacques Chirac przekonywał ich w specjalnym telewizyjnym orędziu: W naszym własnym interesie jest zbliżenie Turcji do Europy. Naszych wartości, naszego postrzegania praw człowieka, pokoju i demokracji. A nie w kierunku Azji, gdyż w takim wypadku Turcja mogłaby obrać drogę, która w pewnym momencie mogłaby doprowadzić do destabilizacji i braku bezpieczeństwa w całej Europie.