Rosyjskie embargo na polskie mięso nie dotyczyło do tej pory trzody chlewnej, czyli żywych zwierząt, dlatego wtorkową wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina uważam za rozszerzenie embarga – oświadczyła szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga.
Stwierdzenie prezydenta Putina, że Rosja pozwoli na eksport żywych zwierząt z niektórych zakładów oznacza rozszerzenie embarga i nie jest żadnym przejawem pozytywnym ze strony Rosji – powiedziała Fotyga po spotkaniu z szefem dyplomacji Portugalii Luisem Amado. Przekazałam panu ministrowi swoje obawy. Mam nadzieję, że to nieporozumienie zostanie usunięte. Nadal liczę – po bardzo pozytywnym polskim sygnale zgłoszonym przez ambasadora – na odpowiedź ze strony Rosji – dodała.
Prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował we wtorek do Polski, aby zwróciła uwagę na sygnał z Moskwy w sprawie dostaw polskiego mięsa. Jak powiedział, Rosja jest gotowa otworzyć rynek dla konkretnych zakładów z Polski, "by mogły dostarczać żywe bydło do rosyjskich przedsiębiorstw przemysłu mięsnego". Według rosyjskiego prezydenta, "jest to wystarczająco jasny sygnał, który świadczy o gotowości do współpracy i prowadzenia rozmów na ten temat".
Putin rozmawiał we wtorek z premierem Portugalii Jose Socratesem, któremu towarzyszył miedzy innymi minister Amado. Portugalia 1 lipca przejmie przewodnictwo w Unii Europejskiej. Z powodu rosyjskiego embarga Polska zablokowała rozpoczęcie rozmów w sprawie nowego porozumienia między Unią a Rosją.