Sprawę podszywania się pod osoby znane, by informować z ich telefonów o fałszywych alarmach bombowych przejęła Prokuratura Regionalna w Warszawie. Śledczy ze stolicy będą nadzorować wielowątkowe śledztwo.
Sprawą podszywania się pod osoby publiczne i informowania "w ich imieniu" o alarmach bombowych przejęła warszawska prokuratura, ze względu na wagę sprawy i jej stopień skomplikowania.
Po drugie - jak informuje reporter RMF FM - ma być to sygnał, że prokuratura traktuje ten proceder bardzo poważnie.
Postępowanie w tej sprawie pod nadzorem prokuratury regionalnej ma prowadzić Biuro do walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji oraz Komenda Stołeczna Policji.
W środę wieczorem senator Krzysztof Brejza poinformował, że z numeru telefonu jego żony wysyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce.
Dziś Roman Giertych poinformował o tym, że fałszywe alarmy były wysyłane również z telefonu jego córki.