Kolejny kontrakt dla prywatnego szpitala EuroMedic w Katowicach wypowiedziany. Decyzję w tej sprawie podjął odwołany już szef Śląskiego NFZ-tu. Szpital żąda uchylenia tej decyzji.

Pismo do szpitala ówczesny dyrektor wysłał w ostatnim dniu swego urzędowania. Oficjalnie wypowiedział wtedy kontrakt na okulistykę i izbę przyjęć. Wypowiedzenie było natychmiastowe i bez podania przyczyn. Ale pismo dotarło do szpitala z kilkudniowym opóźnieniem, w chwili kiedy już inna osoba kierowała śląskim NFZ-em.

Teraz prawnicy Funduszu muszą rozstrzygnąć, czy decyzja odwołanego dyrektora jest ważna. Szpital już oficjalnie zażądał jej unieważnienia. I nadal przyjmuje pacjentów, choć nie wiadomo czy dostanie za to pieniądze.

Sprawa katowickiego szpitala stała się głośna pod koniec ubiegłego roku. Placówka straciła wtedy część kontraktu na leczenie, ale ostatecznie po protestach lekarzy i pielęgniarek został on przedłużony.

Wcześniej kontrolę w szpitalu przeprowadziło CBA. Uznano wówczas, że doszło do nieprawidłowości przy uzyskiwaniu kontraktu i skierowano sprawę do prokuratury. To z powodu tej kontroli ówczesny dyrektor oddziału NFZ w Katowicach wypowiedział szpitalowi umowę, choć oficjalnie przyczyn nie podano.

Na początku lutego tego roku w związku ze sprawą prywatnego szpitala szef śląskiego oddziału NFZ stracił stanowisko.

Nowa szefowa oddziału zapowiada, że w najbliższych dniach powinny zapaść ostateczne decyzje związane z leczeniem pacjentów w tej placówce.

Śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy zawieraniu kontraktu przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

(j.)