Energetycy przywrócili dostawy prądu u ok. 600 tys. klientów - poinformowała w sobotę wieczorem Enea Operator. Po przejściu orkanu Ksawery, bez zasilania jest wciąż 34 tys. odbiorców, z czego blisko połowa w obszarze dystrybucji Zielona Góra.

Energetycy przywrócili dostawy prądu u ok. 600 tys. klientów - poinformowała w sobotę wieczorem Enea Operator. Po przejściu orkanu Ksawery, bez zasilania jest wciąż 34 tys. odbiorców, z czego blisko połowa w obszarze dystrybucji Zielona Góra.
Po przejściu orkanu kilkaset tysięcy odbiorców było bez prądu /Enea /Materiały prasowe

Kilkaset brygad Enei Operator i współpracujących firm nieprzerwanie pracuje nad przywracaniem dostaw energii elektrycznej. W ciągu blisko 48 godzin dostawy prądu przywrócono u ok. 600 tys. gospodarstw domowych i zakładów, czyli u ok. 95 proc. Obiorców.

Jak poinformowała Enea w komunikacie, awarie spowodowane przez orkan Ksawery są usuwane przez ponad 320 brygad Enei Operator, Enei Serwis i współpracujących firm.

Pełna mobilizacja trwa. Blisko 900 specjalistów walczy o jak najszybsze przywrócenie dostaw prądu do wszystkich odbiorców. Nieprzerwanie pracują od czwartkowego wieczora, mierząc się z ciężkimi warunkami pogodowymi, które powodują również bardzo trudny dostęp do uszkodzonej infrastruktury - napisano. Energetycy intensywnie pracują nad tym, by wszędzie przywrócić zasilanie. Spółka dotychczas przywróciła dostawy energii elektrycznej już w 3 200 tys. miejscowościach - dodano.

Do tej pory, dzięki pracy brygad elektromonterskich, udało się przywrócić zasilanie na 42 liniach wysokiego napięcia 110 kV oraz we wszystkich Głównych Punktach Zasilających (GPZ). Bez zasilania wciąż pozostaje ok. 34 tys. odbiorców; najtrudniejsza sytuacja nadal jest w województwie lubuskim - na terenie obszaru dystrybucji Zielona Góra bez prądu jest ok. 16 tys. odbiorców.

Po nawałnicach w nocy z czwartku na piątek najtrudniejsza sytuacja występowała w województwie lubuskim, w województwie zachodniopomorskim w okolicach Szczecina, Stargardu i Goleniowa. W Wielkopolsce awarie wystąpiły głównie na południu regionu, w okolicach Leszna, a także Opalenicy i Wrześni.

W Lubuskiem podczas wichury jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Śmiertelny wypadek miał miejsce w czwartek popołudniu w Ośnie Lubuskim, gdzie z dachu spadł 67-letni mężczyzna, prawdopodobnie chciał naprawić uszkodzenia.

(az)