Słabnący Władimir Putin oraz otwarcie schroniska dla bezdomnych w willowej wsi pod Warszawą - to tylko niektóre tematy, poruszane przez sobotnią prasę. Już teraz sprawdź, o czym piszą poranne gazety!
W środku wsi Bobrowiec pod Warszawą, w miejscu dawnego hotelu, Monar otwiera schronisko dla bezdomnych. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że oburza to tamtejszych mieszkańców, którzy nie chcą takiego sąsiedztwa - pisze "Gazeta Wyborcza". Pierwsi podopieczni mają wprowadzić się do ośrodka na dniach. Dobrze sytuowanym mieszkańcom wsi, którym Monar kojarzy się głównie z odwykami dla narkomanów, bliskość osób o niższym statusie społecznym nie mieści się w głowie. Więcej o skomplikowanej sytuacji w podwarszawskiej willowej wsi - w sobotnim wydaniu dziennika.
"W Rosji programy informacyjne zmieniły się w kronikę kryminalną z życia wyższych sfer" - pisze sobotnia "Gazeta Wyborcza". Jak tłumaczy dziennik, nie oznacza to jednak, że Kreml wytoczył wojnę skorumpowanym politykom, wręcz przeciwnie - o wpływy w tym kraju walczą jedynie skorumpowane klany. Stroną atakującą są siłowicy - wywodzący się ze służb konserwatyści, zwalczający liberałów. Zdaniem gazety, walka - jak nazywa ich "GW" - kremlowskich buldogów wyszła na jaw, bo słabnie sam prezydent Putin, który wcześniej zapobiegał podobnym starciom. Więcej na ten temat - w sobotniej "Gazecie Wyborczej".
Ta sprawa pokazuje, że w inny sposób powinniśmy traktować firmy będące agencjami finansowymi, które obracają i inwestują nie swoje pieniądze - mówił były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski w komentarzu dla "Faktu". Polityk odniósł się w ten sposób do decyzji Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który zmienił wyrok w sprawie działalności agencji finansowej "Grosik". Dwójka skazanych członków zarządu nie będzie musiała wypłacić kilkuset tysięcy złotych zadośćuczynienia swoim byłym klientom. Z uwagi na to, że nie jest to pierwszy taki przypadek w Polsce, należy rozważyć obowiązek wpłacania przez tego typu firmy specjalnej kaucji finansowej - zasugerował były minister. Cały komentarz Kwiatkowskiego - do przeczytania w sobotnim "Fakcie".