MSZ w Kopenhadze ujawniło, że prawdopodobnie porwany został duński biznesmen. Według duńskich mediów uprowadzono go w pobliżu Bagdadu. Dania jest jednym z państw, które poparły amerykańską inwazję. Dziś w Iraku stacjonuje około 500 duńskich żołnierzy.
Przypomnijmy: porwania w Iraku są na porządku dziennym od kilku tygodni. W ręce bojówkarzy wpadło już kilkudziesięciu obcokrajowców. Dwóch z nich - Włoch i Irańczyk - zostali zamordowani. Porywacze najczęściej domagają się wycofania obcych wojsk z Iraku.