Drzwi sejmowej komisji ds. PKN Orlen będą zamknięte na czas przesłuchania aresztowanego kilka miesięcy temu lobbysty Marka D. Posłowie przystali na prośbę prokuratury \"w interesie wymiaru sprawiedliwości\".
Prezydium komisji zdecydowało dziś, że Marek D. zostanie w przyszłą sobotę przesłuchany w sądzie na posiedzeniu zamkniętym, choć nie tajnym. Na czym polega takie przesłuchanie? Media nie będą zaproszone, natomiast nie będzie nadanego gryfu tajności na jego wypowiedzi czy zeznania - tłumaczy Roman Giertych.
Zbigniew Wassermann nie wyklucza jednak utajnienia. To zależy od treści zeznań lobbysty. Dopóki ich nie złoży, nie da się określić, czy i jaki gryf tajności trzeba im będzie nadać: To może być od poufnego poprzez zastrzeżone aż do ściśle tajnego i to jest właśnie przesłanka, która decyduje o rodzaju i stopniu tajności tych informacji, które zostaną przez przesłuchiwanego przekazane. Także tego jeszcze nie przesądzajmy. Na pewno zamknięte – taka decyzja już zapadła.
Zamknięte, ale niekoniecznie tajne, przesłuchanie w przyszłą sobotę.