Plagiat na toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Doktor filologii angielskiej przyznał się, że przetłumaczył i opublikował pod swoim nazwiskiem cudze artykuły.
Doktor anglista miał splagiatować dwa artykułu. Jakie i czyje, tego uczelnia nie chce zdradzić. Jednak zdaniem rzecznika dyscyplinarnego sprawa jest przesądzona, a sam rzecznik złożył wniosek o ukaranie naukowca. Mówi się o karze najsurowszej, czyli wydaleniu filologa z uczelni. Sprawa trafiła też prokuratury. Za przestępstwo ścigane z urzędu, naukowcowi mogą grozić trzy lata więzienia.