"Z obozem władzy zawsze się mendy łączą. To normalna sprawa" - tak o osobach związanych z PiS, które ukrywają swoją przeszłość w strukturach komunistycznej władzy mówił w programie Onet Rano przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty.
Byłem z Julią Przyłębską w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich a ze Stanisławem Piotrowiczem i Marcinem Wolskim w PZPR. Myślałem, że jestem wielką mendą a okazuje się, że można być większą. Można z taką przeszłością zapisać się do PiS i awansować. Uczę się całe życie - napisał Czarzasty na początku lipca na Twitterze.