Kilkadziesiąt osób protestowało przed Sejmem przeciwko "lex Czarnek", czyli ustawie zmieniającej Prawo oświatowe. Byli to nauczyciele, związkowcy, ale też uczniowie warszawskich szkół. Szef resortu edukacji Przemysław Czarnek poinformował wcześniej, że ministerstwo wycofuje się z pomysłu zwiększenia liczby przedstawicieli kuratorów w komisjach konkursowych na stanowisko dyrektora szkoły. Oznacza to, że nie zostanie wzmocniona rola kuratora oświaty w tej kwestii.
Zgromadzeni przed Sejmem skandowali m.in. "Czarnek precz".
Nie chcę, żeby szkoła stała się szarym miejscem, do którego się chodzi z przymusu. Szkoła powinna być miejscem, gdzie się poznaje nowe rzeczy, a nie jest się przytłoczonym propagandą rządu - powiedziała dziennikarce RMF FM Magdalenie Grajnert jedna z uczestniczek protestu.