Dziś ciąg dalszy procesu pułkownika Jana Lesiaka, oskarżonego o inwigilację opozycji w latach 90. Za zamkniętymi drzwiami zeznaje były szef Urzędu Ochrony Państwa, generał Andrzej Kapkowski.
Jako szef UOP Kapkowski w 1997 roku zawiadomił o przestępstwie inwigilacji prokuraturę.
W trwającym od września procesie 61-letni Lesiak - któremu grozi
do trzech lat więzienia - nie przyznaje się do winy. Jest on
jedynym oskarżonym w sprawie inwigilacji UOP w latach 1991-1997 względem polityków opozycyjnych wobec prezydenta Lecha Wałęsy i premier Hanny Suchockiej. Prokuratura zarzuca Lesiakowi
przekroczenie uprawnień, m.in. przez stosowanie "technik
operacyjnych" i "źródeł osobowych" wobec legalnych ugrupowań.