„Chiny precz z Tybetu"!, "Olimpiada - nie w Pekinie", "Wolny Tybet, wolne Chiny" - pod takimi hasłami około 200 osób manifestowało przed ambasadą Chin w Warszawie. Pikietujący powiewali tybetańskimi flagami, w ubiorze niektórych były pomarańczowe akcenty, kolor tybetańskich mnichów.
Z mieszkańcami Warszawy i Janem Jekiełkiem, pełnomocnikiem International Society for Human Rights w Polsce rozmawiał reporter RMF FM Paweł Świąder:
W starciach chińskiej policji z protestującymi Tybetańczykami zginęło już co najmniej 80 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Setki osób trafiły do aresztu. Ponieważ zdjęcia z tych dramatycznych wydarzeń pojawiły się na portalu You Tube, władze chińskie zablokowały dostęp do popularnego serwisu.