Podejrzany o korupcję były minister sportu Tomasz Lipiec został aresztowany na trzy miesiące - potwierdził RMF FM rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Wojciech Małek. Lipcowi zarzucono "m.in. popełnienie przestępstwa polegającego na przyjęciu korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej". Grozi za to do 10 lat więzienia.
Sąd doszedł do wniosku, że zgromadzone dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, iż podejrzany dopuścił się tych czynów. Jednocześnie istnieje obawa matactwa. Poza tym za popełnione czyny grozi wysoka kara, co stanowi podstawę do zastosowania tymczasowego aresztowania - powiedział RMF FM sędzia Małek.
Aresztowano też zatrzymanego wraz z Lipcem jego b. doradcę Arkadiusza Ż., któremu zarzucono przestępstwa korupcyjne.
Lipiec został w czwartek rano zatrzymany przez CBA na zlecenie prokuratury, która postawiła mu zarzuty w związku z działalnością Centralnego Ośrodka Sportu (COS).
Po trwających dwa dni przesłuchaniach, podczas których Lipiec nie przyznał się do zarzutów, prokuratura w piątek wystąpiła o jego aresztowanie. Obrona Lipca zapowiada zażalenie do sądu na jego zatrzymanie.
36-letni Lipiec, były lekkoatleta, reprezentant Polski i olimpijczyk w chodzie sportowym, został powołany do rządu przez premiera Kazimierza Marcinkiewicza w październiku 2005 r. 9 lipca tego roku złożył dymisję, przyjętą przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. Od 2003 r. do powołania na ministra Lipiec pełnił funkcję dyrektora stołecznego Ośrodka Sportu i Rekreacji.