Wczoraj amerykański prezydent George Bush przekonał Czechów do planów lokalizacji tarczy antyrakietowej. Czy w piątek przekona Polaków? Nie wierzy w to szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Władysław Stasiak.
Na pewno nie jest to proste następstwo, że jeżeli Praga to i jednocześnie Jurata. Tym bardziej, że - jak mówią informatorzy reportera RMF FM - polsko-amerykańskie negocjacje toczą się bardzo opornie.
Amerykanie chcą rozmawiać o detalach samej bazy, a my o gwarancjach bezpieczeństwa: Wyjdźmy z mentalności sklepikarza, który wymienia kapustę kiszoną na ziemniaki i nauczmy się, że polityka zagraniczna to nie jest od dziś do jutra - mówi amerykanista Zbigniew Lewicki, który tak argumentuje, że czeski sposób jest lepszy. Z drugiej jednak strony już w Iraku poparliśmy Amerykanów, nie pytając co w zamian.