​Kilkadziesiąt zgłoszeń o podmytych ulicach, zalanych piwnicach i przejazdach pod wiaduktami dostali strażacy ze Szczecina. Po południu przez miasto przeszła półgodzinna ulewa. Na Gorącą Linię RMF FM dostaliśmy także informację o wieczornej burzy z gradem w Lubawie na Warmii i Mazurach.

Strażacy w Szczecinie dostali kilkadziesiąt zgłoszeń. W niektórych przypadkach interweniowali, w innych - prosili informujących o zalaniach mieszkańców o cierpliwość. Wody było tak dużo, że studzienki nie były w stanie jej przyjąć.

Sytuacja w wielu miejscach sama wróciła do normy, gdy deszcz przestał padać. Interwencja strażaków była jednak niezbędna m.in. komisariacie policji w Szczecinie Nad Odrą. 

Spadł grad wielkości piłek do ping-ponga

Wieczorem burze pojawiły się także m.in. nad Trójmiastem i Nidzicą na Warmii i Mazurach. Grad wielkości piłek do ping-ponga spadł natomiast w gminie Lubawa w woj. warmińsko-mazurskim. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Meteorolodzy zapowiadali niebezpieczne burze z gradem głównie na zachodzie kraju - od Dolnego Śląska po Pomorze.

(MRod)