"W określonych okolicznościach, np. w przypadku współpracy byłego funkcjonariusza SB z ówczesną opozycją, to naturalne, że świadczenie zostanie mu przywrócone" - zaznaczył na Twitterze szef MSWiA Joachim Brudziński. Minister odniósł się w ten sposób do publikacji "Gazety Wyborczej", która na swej stronie napisała o niedawnym wyroku warszawskiego sądu okręgowego.
Sąd uchylił decyzję Zakładu Emerytalnego MSWiA o zmniejszeniu emerytury byłemu funkcjonariuszowi SB i nakazał przywrócić mu pełne świadczenie. Jak napisała gazeta, funkcjonariusz współpracował w latach 80. w Gorzowie Wielkopolskim z Solidarnością i Kościołem, wynosząc najbardziej tajne dokumenty bezpieki. Szef MSWiA Joachim Brudziński musi przywrócić byłemu funkcjonariuszowi SB pełną emeryturę i zapłacić wyrównanie za 18 miesięcy, w których jego świadczenie było zmniejszone - podkreśliła "GW".
Zawsze ilekroć w toku postępowania sądowego lub odwoławczego w MSWiA zostaną przedstawione dokumenty i fakty opisujące podobne okoliczności jak w tym przypadku (np. współpraca z opozycją), to naturalne, że świadczenia będą przywrócone - napisał Brudziński odnosząc się do tego artykułu.