Policja przesłuchała kierowcę autobusu, który w piątek blokował przejazd karetce na autostradzie A4 pod Legnicą. Zdarzenie nagrał jeden z ratowników, a film umieścił w internecie.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Mateusz Czmiel, mężczyzna nie przyznał się do winy i zeznał, że nie widział, ani nie słyszał karetki. Odmówił też przyjęcia mandatu, dlatego sprawa trafi do sądu. Dodał też, że jego celem na pewno nie było utrudnianie jej przejazdu.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek 14 lutego. Załoga karetki jadącej na sygnałach świetlnych i dźwiękowych została zablokowana przez autobus rejsowy.
Całe zdarzenie nagrał ratownik, a film trafił do sieci.