Wojska rosyjskie zaatakowały w poniedziałek centrum Odessy na południu Ukrainy. Wstępne informacje mówią o dziesięciu osobach zabitych i 43 rannych, w tym dzieciach - poinformował szef władz wojskowych obwodu odeskiego Ołeh Kiper.

"W rosyjskim ataku na Odessę ranne zostały 43 osoby, w tym czworo dzieci. Kolejnych 10 osób zginęło, w tym siedmiu policjantów, sanitariusz i cywile. Dwie osoby uratowano" - powiadomiło ukraińskie MSW.

Deputowany do ukraińskiego parlamentu, mieszkający w Odessie Ołeksij Honczarenko przekazał, że rosyjskie pociski balistyczne spadły w centrum miasta, gdzie wybuchły pożary. 

W sieciach społecznościowych publikowane są nagrania, na których widać leżące na ulicy ciała zabitych.

Wiele ofiar ataku na Sumy

W niedzielę późnym wieczorem okupacyjne wojska Rosji ostrzelały Sumy na północnym wschodzie Ukrainy. 

W poniedziałek rano władze miasta poinformowały, że w wyniku ataku zginęło 11 osób, a 84 zostały ranne.