W obliczu rosnących zagrożeń związanych ze zmianami klimatu, naukowcy i eksperci biją na alarm, podkreślając, że maleje czas na skuteczne działanie. Wraz z dr. Michałem Pałaszem z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Wykładzie otwartym w internetowym Radiu RMF24 przyglądamy się, jakie kroki podejmuje świat w walce z tym globalnym problemem.

Dr Michał Pałasz, naukowiec z Uniwersytetu Jagiellońskiego i współautor książki pt. "Za pięć dwunasta koniec świata. Kryzys klimatyczno-ekologiczny głosem wielu nauk", w Wykładzie otwartym na antenie internetowego Radia RMF24 przekornie stwierdził, odnosząc się do tytułu swojej publikacji, że "zbliżyliśmy się do dwunastej".

Co poza Europą robi się dla klimatu?Wykład otwarty

Tłumaczył, że mimo międzynarodowych porozumień i zobowiązań, globalne emisje gazów cieplarnianych nie tylko nie zmalały, ale wciąż rosną, oddalając nas od celów porozumienia paryskiego. Jednym z nich jest ograniczenie globalnego ocieplenia znacznie poniżej 2 st. Celsjusza, a docelowo do 1,5 st. Celsjusza względem epoki przedprzemysłowej.

Ekspert w rozmowie z Krzysztofem Urbaniakiem zauważył, że wśród naukowców panuje konsensus co do zmian klimatycznych i tego, że są one powodowane przez działalność człowieka. Dobrą zmianą jest też to, że w mediach coraz częściej mówi się o problemie, jakim jest globalne ocieplenie.

Niestety, mimo jasnego stanowiska nauki, polityka i gospodarka często idą własnymi ścieżkami, opierając się na krótkoterminowych korzyściach, zamiast długofalowej wizji ratowania klimatu.

Nie wszędzie sytuacja jest jednak tak zła. Liderem w słuchaniu naukowców i wdrażaniu tego, co mówią, jest Unia Europejska. Europejski Zielony Ład to jest bardzo odważny, wizjonerski wręcz projekt, który zakłada bardzo ambitne cele, tzn. do 2050 r. mamy mieć emisję gazów cieplarnianych w tej Wspólnocie zero netto. Mamy emitować nie więcej, niż pochłaniają nasze lasy i mokradła - wyjaśnił dr Michał Pałasz. Jednakże, mimo ambitnych planów, wiele krajów, w tym Polska, napotyka trudności w realizacji konkretnych działań mających na celu ograniczenie emisji.

Ekspert przyznał, że spotkania, takie jak niedawne COP29 w Baku, stolicy Azerbejdżanu, to z jednej strony "ekościema", a z drugiej przynoszą one jakieś efekty. Naukowiec wskazał jednak na konieczność realnych działań, a nie tylko deklaracji. Kluczowe w tym kontekście jest globalne porozumienie i współpraca ponad granicami, które mogą przynieść realną zmianę.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.