Izrael przerzucił dodatkowe siły wojskowe do palestyńskiego miasta Ramallah, zacieśniając ponownie blokadę wokół kwatery Jasera Arafata. Operacja ta stanowi początek całej serii działań odwetowych za dzisiejszy zamach samobójczy w Tel Awiwie, w którym zginęło 5 osób, a ponad 50 zostało rannych.
Decyzja o ponownym zacieśnieniu pierścienie wokół siedziby Arafata zapadła na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, który zwołano po zamachu w Tel Awiwie. Sprawcą ataku był zamachowiec-samobójca z Hamasu, który zdetonował bombę w zatłoczonym autobusie na centralnej ulicy Tel Awiwu.
Rząd Izraela zapowiedział, że Arafat zostanie odizolowany w swojej kwaterze w Ramallah, dopóki nie wyda ukrywających się tam 20 terrorystów.
Z przecieków wiadomo, że premier Szaron miał powiedzieć, że należy zająć kwaterę Arafata i usunąć stamtąd lidera Autonomii. Na razie nie podjęto jednak żadnych decyzji dotyczących osoby Arafata.
Buldożery wojskowe zniszczyły sąsiadujące z siedzibą przywódcy Autonomii pomieszczenia jego ochrony. Sam Arafat otoczony jest przez Izraelczyków w swoim biurze.
23:00