Abolicja dla spóźnialskich samorządowców nie wchodzi w grę - tak mówi premier. Jarosław Kaczyński twierdzi, że Hanna Gronkiewicz-Waltz już straciła stanowisko, spóźniając się o dwa dni ze złożeniem oświadczenia majątkowego męża.
Ustawa abolicyjna, wydawana ex post w takiej sytuacji to byłoby rozwiązanie, wskazujące, że w Polsce prawo tak naprawdę nie obowiązuje, ale obowiązuje sytuacyjnie - mówi szef rządu.
Przedstawiciel Krajowego Biura Wyborczego, organu Państwowej Komisji Wyborczej, w rozmowie z RMF FM podtrzymał tę wykładnię przepisów wiążących sprawowanie funkcji w samorządzie ze złożeniem oświadczeń majątkowych. Czy zatem stolica nie ma już prezydenta, a decyzje podjęte dotąd w Warszawie nie obowiązują, o tym w relacji Pawła Świądra:
PO broni Hannę Gronkiewicz-Waltz i jeszcze dziś chce złożyć do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o prześwietlenie przepisów samorządowych. Co konkretnie skarży Platforma? Posłuchaj reportera RMF FM Mariusza Piekarskiego:
Na piątek zaplanowano nadzwyczajną sesję rady Warszawy. Warszawscy radni PiS-u nie złożą na niej wniosku o wygaśnięcie mandatu prezydenta stolicy. Nie widzimy powodu, dla którego mielibyśmy składać taki wniosek- mówi Maciej Maciejowski. Jeśli radni nie podejmą takiej uchwały, decyzja o ewentualnym usunięciu Hanny Gronkiewicz-Waltz będzie należała do wojewody. Od tego można odwołać się do Sądu Administracyjnego.
Stefan Niesiołowski z PO podkreśla: jeśli dojdzie do przedwczesnych wyborów, i tak nie wygra przedstawiciel PiS-u: Panie Dorn i Kaczyński, nie denerwujcie się i nie cieszcie się. Wasza radość z cudzego błędu jest przedwczesna – nie będziecie rządzić tym miastem - mówi poseł.
Na razie nie wiadomo więc, kiedy będą nowe wybory. Czy kandydatem PiS-u może być znów Kazimierz Marcinkiewicz? Kaczyński twierdzi, że były premier odmówił kandydowania. Pytanie, co zrobi, gdy przegra walkę o fotel prezesa PKO BP.