Wysokie mandaty grożą hodowcom ptaków w okolicach międzynarodowego lotniska w podkrakowskich Balicach. Urzędnicy przypomnieli sobie nagle o zakazie, który mówi, iż w promieniu 5 kilometrów nie powinna znajdować się żadna hodowla. Straszą karami hodowców gołębi.
Ptaki wypuszczane są dwa razy dzienne na godzinę - dwie i zwoływane z powrotem do gołębnika. Nie są żadnym zagrożeniem dla lotniska i samolotów, bo one boją się huku i szumu maszyn - powiedział w rozmowie z naszym reporterem hodowca gołębi Andrzej Nowicki:
Od lat bezpieczeństwa lotniska w Balicach pilnują sokoły i zainstalowane tam urządzenia do odstraszania ptaków.