Pierwsze w Polsce urządzenie do sprawdzania stanu technicznego autokarów w podróży, testuje ITD na krajowej "jedynce" w Stolnie w Kujawsko-Pomorskiem. Specjalna platforma umożliwia skontrolowanie na miejscu stanu hamulców, zawieszenia i podwozia autokaru. Prototyp, który może sprawdzić trzy pojazdy w ciągu godziny, kosztował 200 tys. złotych.
Tymi urządzeniami dysponujemy od dwóch tygodni. To jest taka ścieżka zdrowia dla autokarów - wyjaśnia jeden z pracowników Inspekcji Transportu Drogowego.
Jeśli ma to pomóc w dalszej jeździe, to nie oponujemy. Dla bezpieczeństwa takie kontrole mogą być też na trasie. 15 minut w plecy, ale dzieci dojadą całe i zdrowe - zgodnie twierdzą rodzice dzieci jadących autokarami na kolonie.