Załoga śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej udzieliła pomocy wędkarzowi, który znajdował się 20 mil morskich na północny-zachód od Darłowa. Mężczyzna doznał urazu oka. Został wciągnięty na pokład maszyny i bezpiecznie ewakuowany na ląd.

Załoga śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej udzieliła pomocy wędkarzowi, który znajdował się 20 mil morskich na północny-zachód od Darłowa. Mężczyzna doznał urazu oka. Został wciągnięty na pokład maszyny i bezpiecznie ewakuowany na ląd.
Pokaz ratownictwa wodnego (zdjęcie ilustracyjne) /Barbara Ostrowska /PAP

Sygnał o potrzebującym pomocy wędkarzu, załoga śmigłowca W-3RM Anakonda otrzymała w niedzielę tuż przed godziną 11. Po 19 minutach lotu, na podkład jednostki, na której znajdował się mężczyzna został opuszczony jeden z ratowników. Wędkarza do śmigłowca wciągnięto za pomocą tzw.trójkąta ratowniczego. Cała akcja, od startu do lądowania, trwała zaledwie 35 minut. O godzinie 11.41 maszyna była już na lotnisku w Darłowie, gdzie poszkodowany został przekazany obsadzie karetki pogotowia ratunkowego.
 
To siódma w tym roku akcja ratownicza z udziałem śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Od początku lat 90-tych lotnicy morscy uczestniczyli w 593 takich akcjach udzielając pomocy 315 osobom.
 
Utrzymywanie sił gotowych do ratowania zdrowia i życia w tzw. polskiej strefie odpowiedzialności SAR (ang. Search and Rescue) na Bałtyku to zadanie wynikające m.in. z podpisanej przez nasz kraj Międzynarodowej Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim. Strefa ta obejmuje obszar ponad 30 000 km² powierzchni morza, a Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi.

APA