Na trzy miesiące aresztował sąd agresywnego rowerzystę z Poznania, który brutalnie zaatakował dwie osoby w parku Mazowieckiego. Obie ofiary doznały poważnych obrażeń i konieczna była hospitalizacja. Napastnik tłumaczył się kłopotami zdrowotnymi z dzieciństwa.
Sąd nie miał wątpliwości co do aresztu dla mężczyzny, bo jego zachowanie było bestialskie. Na początku lipca mężczyzna przerywał jazdę rowerem w parku Mazowieckiego nad rzeką Wartą tylko po to, by brutalnie kopać i uderzać przechodniów - najpierw mężczyznę, potem kobietę.
Jedną z napaści nagrała kamera monitoringu. To dzięki temu nagraniu udało się namierzyć napastnika.
Mężczyzna jadący na rowerze wyminął kobietę, a następnie zsiadł z roweru i z całej siły kopnął ją w plecy. Ofiara upadła na ziemię. Wówczas napastnik wsiadł na rower, a kiedy przejeżdżał obok leżącej kobiety, ponownie ją uderzył. Tym razem w głowę.
Rowerzysta zaatakował też 76-latka. Poszkodowany ma złamane obie ręce.