22 milionów złotych domaga się od gminy Szczecin Agencja Mienia Wojskowego. Do sądu wpłynął pozew w tej sprawie. Chodzi o zwrot bonifikaty, jakiej udzielono miastu przy sprzedaży koszar wojskowych. Budynki - zdaniem Agencji - miały służyć gminie, jednak zamiast tego zlokalizowano tam komisariat, IPN oraz sąd apelacyjny.
Władze Szczecina podkreślają, że nie zarobiły na tym gruncie, więc nie ma mowy o złamaniu zapisów umowy. Gmina miasta Szczecin zamierzała wspierać działalność instytucji publicznych i to z tym gruntem zrobiła - twierdził na specjalnie zwołanej konferencji Beniamin Chocholski, wiceprezydent Szczecina:
Transakcja sprzedaży koszar opiewała na siedem i pół miliona złotych.