Do przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa mogło dojść prawie tydzień przed fiaskiem operacji, 30 czerwca zeszłego roku. Do nowych informacji prokuratury w tej sprawie dotarli reporterzy śledczy RMF FM. Według nich, informacja o planowanych zmianach w rządzie miała trafić w niepowołane ręce podczas spotkania kilku ważnych osób w Gdańsku. W spotkaniu miał brać udział Ryszard Krauze, znany mecenas Adam Jedliński, oraz Lech Kaczyński.
Śledczy dysponują materiałem operacyjnym, który może potwierdzać tę wersję. Chodzi o spotkanie kilku ważnych osób w Gdańsku, podczas którego informacja o planowanych zmianach w rządzie miała trafić w niepowołane ręce. Prokuratorzy weryfikują teraz informacje, które miałyby świadczyć o tym, że w spotkaniu brał udział Ryszard Krauze, znany mecenas Adam Jedliński, oraz Lech Kaczyński.
W ręce prokuratorów wpadła również inna informacja, a mianowicie dziwna sekwencja telefonów 13 lipca, gdy pod domem Ryszarda Krauzego pojawiło się CBA, które chciało zatrzymać biznesmena i przeszukać jego dom. Z informacji naszych reporterów wynika, że Ryszard Krauze dwukrotnie dzwonił wtedy do Adama Jedlińskiego a ten, z komórki swojej koleżanki, dwukrotnie wykonał telefon do prezydenta. Chwilę później CBA odjechało bez jakiejkolwiek interwencji.
Sam Jedliński w rozmowie z naszymi reporterami nie zaprzeczył tej wersji wydarzeń, jednak dodał, że nie pamięta treści prowadzonych rozmów z Ryszardem Krauze i prezydentem. Prokuratura zamierza wyjaśnić te dziwne zbiegi okoliczności i już wezwała pierwszych świadków.
Mogę potwierdzić, że prokuratorzy prowadzący postępowanie planują przesłuchanie w charakterze świadka pana Adama Jedlińskiego - mówi rzecznik prokuratury okręgowej Mateusz Martyniuk:
W styczniu prokuratorzy planują również przesłuchać w tej sprawie Jaromira Netzla i Ryszarda Krauzego.