Rzeki osiągnęły w środę stany alarmowe w 53 miejscach, a w 90 ostrzegawcze. Służby zapewniają jednak, że nie ma bezpośredniego zagrożenia powodziowego, a sytuacja powoli stabilizuje się. Tymczasem zaczęło się wielkie liczenie strat w podtopionych miejscowościach.
Podczas minionej doby straż pożarna interweniowała 1,6 tys. razy - najczęściej w woj. łódzkim, małopolskim, mazowieckim, dolnośląskim i świętokrzyskim, głównie przy wypompowywaniu wody.
Wszystkie służby w województwach zagrożonych podtopieniami są w ścisłym kontakcie z powiatowymi i wojewódzkimi centrami zarządzania kryzysowego oraz Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Na Odrze fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia w piątek lub sobotę. Nie ma zagrożenia powodziowego, ale woda może osiągnąć stany alarmowe. Część Odrzańskiej Drogi Wodnej została zamknięta dla żeglugi. Stany alarmowe na Dolnym Śląsku przekroczone były w środę na 17 wodowskazach, a alarm powodziowy obowiązywał w gminach Jelenia Góra, Lubawka, Nowogrodziec, Lubań, Leśna oraz powiatach lwóweckim i bolesławieckim.
W woj. lubuskim nie ma bezpośredniego zagrożenia powodziowego, fala wezbrania na Nysie Łużyckiej przemieszcza się przez Gubin, a kulminacja na Bobrze spodziewana jest w czwartek w Żaganiu. Nysa i Bóbr oraz ich dopływy nadal przekraczają stany alarmowe. Alarmy powodziowe obowiązują w gminach Szprotawa, Nowogród Bobrzański, Przewóz, w mieście i gminie Żagań oraz w Gubinie. Po dotarciu fali na Nysie do Odry, woda może podnieść się do poziomów ostrzegawczych, a w Połęcku osiągnąć poziom alarmowy.
W Głownie (Łódzkie) naprawiono podmyty we wtorek po gwałtownej ulewie na długości ok. 15 m tor kolejowy na linii Zgierz-Łowicz. W województwie, oprócz Głowna, alarm powodziowy wprowadzono w gminie Łęczyca i w Sulejowie. Powyżej stanu alarmowego płynęły m.in. rzeki Oleśnica, Prosna i Pilica. W zlewni Pilicy i Warty w Łódzkiem nadal ma się utrzymywać wysoki stan wody, który będzie wzrastać w razie burz.
W Świętokrzyskiem stan alarmowy przekroczony jest na rzekach w pięciu miejscach na Nidzie, Bobrzy, Kamiennej i Czarnej Włoszczowskiej. Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzono w gminie i mieście Połaniec, w związku z wysokim poziomem Wisły i Czarnej.
W woj. śląskim w kilkunastu miejscach rzeki przekraczały stan alarmowy. Alarm obowiązuje m.in. w powiecie zawierciańskim w gminie Żarnowiec, gdzie Uniejówka i Udorka po opadach podtopiły ok. 20 gospodarstw, ponad 700 ha łąk i ponad 320 ha upraw rolnych.
W Małopolsce alarm powodziowy obowiązywał jedynie w gminie Zabierzów. Z powodu intensywnych opadów deszczu doszło do lokalnych podtopień, głównie w powiatach miechowskim, proszowickim i krakowskim. Stan alarmowy przekraczały Rudawa i Szreniawa.