Z oficjalnych wyników wyborów w Wielkiej Brytanii wynika, że Partia Pracy Tony'ego Blaira będzie miała 413 miejsc w parlamencie. Jej główni przeciwnicy - konserwatyści - otrzymają 166 miejsc. Natomiast trzecia partia Liberalni Demokraci uzyskała 52 mandaty.
Większe zaangażowanie w sprawy europejskie i zwiększenie wpływów Wielkiej Brytanii w Europie - to najważniejsze cele partii brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych. Partia Pracy odniosła w nich historyczne zwycięstwo, z miażdżącą przewagą pokonując konserwatystów. W polityce wewnętrznej, Blair zamierza przeprowadzić reformę edukacji i zdrowia.
Po przegranej w wyborach powszechnych przywódca brytyjskiej Partii Konserwatywnej William Hague zapowiedział, że poda się do dymisji. Poczeka jedynie do czasu, kiedy wybrany zostanie jego następca. „Stałem na czele tej partii przez cztery lata, uważając to za wielki przywilej i ciesząc się każdym dniem. Ważną rzeczą jest jednak by przywódcy umieli słuchać, a partie przechodziły zmiany. Dlatego postanowiłem zrezygnować z przewodzenia Partii Konserwatywnej" – powiedział wczoraj lider konserwatystów. Decyzja Hague'a nie była zaskoczeniem. Już w czasie kampanii zapowiadał, że weźmie na siebie odpowiedzialność za ewentualne przegrane wybory.
foto EPA
06:05