Wiemy, ile są winni Polsce rosyjscy dyplomaci: to ponad 17 milionów złotych długów i osiem nieruchomości z nieuregulowanym stanem prawnym. Polska, po decyzji sądu w Petersburgu o eksmisji naszego konsulatu, zamierza domagać się zwrotu należności. Warszawa właśnie szykuje pisma w tej sprawie.

Największe długi Rosjanie mają wobec stolicy. Do tej pory rozliczono należności do końca 2013 roku i jest to co najmniej 8 milionów złotych - mówi rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk. Dodaje, że stolica będzie walczyć o odzyskanie tych pieniędzy. Będziemy wysyłać za pośrednictwem MSZ kolejne wnioski o uregulowanie tych należności i stanu prawnego tych nieruchomości - mówi rzecznik Urzędu Miasta.

Budynki o nieuregulowanym statusie, za których użytkowanie Rosjanie nie płacą Warszawie to: Przedstawicielstwo Handlowe, Wydział Konsularny i Ośrodek Nauki i Kultury przy ulicy Belwederskiej 25, budynki mieszkalne przy ul. Beethovena 3, Sobieskiego 100 i Bobrowieckiej 2b, siedziba szkoły rosyjskiej przy ul. Kieleckiej 15 i tak zwany szpiegowiec, czyli dawny budynek mieszkalny Przedstawicielstwa Handlowego przy Szucha 8.

Nieuregulowany status i zaległości w płatnościach ma też siedziba Konsulatu Generalnego FR przy ul. Batorego 15 w Gdańsku. Rosjanie użytkują w Polsce 14 nieruchomości. Uregulowany status mają: siedziba Ambasady przy ul. Belwederskiej 49 w Warszawie, rezydencja Ambasadora i była rezydencja przedstawiciela handlowego (obie w Konstancinie), budynek mieszkalny pracowników konsulatu w Gdańsku, siedziba konsulatu w Poznaniu przy ul. Bukowskiej 53 (umowa najmu), siedziba konsulatu w Krakowie przy ul. Biskupiej 7 (najem) i ośrodek wypoczynkowy ambasady w Skubiance.

(mal)