Prom wolnocłowy Albatros uderzył w barkę przycumowana do nabrzeża. Do wypadku doszło w Kanale Piastowskim w Świnoujścu. Tym razem skończyło się na strachu – w wypadku nikt nie ucierpiał.

Prom wolnocłowy Albatros wracał do Świnoujścia z Niemiec. Po wpłynięciu do Kanału Piastowskiego urządzenia sterownicze na chwilę odmówiły posłuszeństwa. Kapitan stracił panowanie na jednostką i wtedy prom otarł się o przycumowaną do brzegu barkę.

Uderzenie nie było silne, bo statek sam zdołał dopłynąć do Świnoujścia. Jak powiedziała Ewa Wieczorek, rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie, również podróżni nie odczuli skutków tego wypadku.

Prom uderzył w barkę w niemal tym samym miejscu, w którym przed trzema tygodniami inną barkę staranował norweski chemikaliowiec.

Nieoficjalnie wiadomo, że tuż po zwinięciu promu do portu kapitana jednostki poddano badaniu alkotestem na zawartość alkoholu. Był trzeźwy. Dziś o godz. 10.00 kapitan złoży wyjaśnienia przed przedstawicielami Izby Morskiej. W tej chwili prom stoi przy nabrzeży w Świnoujściu, na przeciw Domu Rybaka.

Foto Archiwum RMF

05:15