Łódzka prokuratura skierowała do sądu wnioski o areszt dla 41-letniego obywatela Gruzji i 44-letniej obywatelki Białorusi, podejrzanych m.in. o zatajenie zabójstwa 28-letniej Pauliny Dynkowskiej. Zwłoki młodej kobiety odnaleziono w piątek w Łodzi. Jak podkreśla rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania, zabójca kobiety jest nadal poszukiwany.
O skierowaniu wniosków do sądu poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Jak dodał, mają być one rozpatrywane w niedzielę. Tego dnia zapadnie też decyzja, jakie zarzuty usłyszy trzeci zatrzymany w związku ze sprawą. To 38-letni Gruzin - jego wciąż jest ustalana przez śledczych.
Zaginięcie 28-letniej Pauliny Dynkowskiej zgłoszono w minioną sobotę. Kobieta wyszła z domu w piątek, by wieczorem spotkać się ze znajomymi. Ostatni raz 28-latka była widziana w towarzystwie nieznanego mężczyzny na jednej z łódzkich ulic.
Ustalenia prokuratury wskazują na to, że 28-latka została zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi. Na podstawie zabezpieczonych śladów i innych dowodów ustalono, że do zabójstwa doszło w godzinach przedpołudniowych w sobotę, a przed godz. 18 zwłoki - zapakowane w torbę i owinięte w folię - zostały przewiezione do lasku w okolicach Stawów Jana.
Ciało zostało odnalezione dopiero w piątek. W sobotę rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania podał, że "po wyglądzie zwłok, elementach ubrania i w oparciu o ustalenia dot. przebiegu zdarzeń stwierdzono z dużym prawdopodobieństwem, że są to zwłoki poszukiwanej od soboty młodej kobiety".
Kopania podał, że na zwłokach 28-latki stwierdzono rany kłute, które najprawdopodobniej doprowadziły do śmierci. Szczegóły będziemy mogli podać po przeprowadzeniu sekcji, która zaplanowana jest na poniedziałek. Bez wątpienia doszło do zbrodni zabójstwa - zaznaczył.
W związku z postępowaniem zatrzymane zostały trzy osoby - 44-letnia Białorusinka, która usłyszała zarzuty dot. niezawiadomienia o zbrodni zabójstwa, mimo posiadania wiarygodnych informacji o niej oraz składania fałszywych zeznań a także dwóch Gruzinów: 41-letni podejrzany o niezawiadomienie o zabójstwie i 38-letni, któremu jeszcze nie postawiono zarzutów.
Według Kopani, nadal poszukiwany jest sprawca zbrodni. Jak podkreślił, nad sprawą pracuje kilku prokuratorów i grupa funkcjonariuszy policji, liczni biegli i technicy. Ze względu na dobro postępowania śledczy wstrzymują się od przekazywania bliższych informacji co do dokonanych ustaleń.
(mn)