Australijski premier John Howard ma powody, by spalić się ze wstydu. Witając Królową Elżbietę II na otwarciu szczytu Brytyjskiej Wspólnoty Narodów popełnił niewybaczalną gafę - pomylił koneksje rodzinne monarchini.
"Nowoczesny kształt Wspólnoty zawdzięczamy Ojcu Waszej Wysokości - Królowi Jerzemu V" - powiedział Howard w swoim przemówieniu. Tymczasem ojcem Elżbiety był Jerzy VI. Refleksem wykazało się natomiast biuro prasowe szczytu, bo publikując tekst wystąpienia premiera, zamieniło piątkę na szóstkę. Gafy popełnili też małżonek królowej - książę Filip oraz urzędnicy Pałacu Buckingham. Książe zapytał Aborygenów, czy nadal rzucają w siebie dzidami. Natomiast biuro prasowe królowej przesłało szczegółowy, 80 stronicowy program wizyty Elżbiety II w Australii, do pewnej restauracji szybkiej obsługi.
03:00