21 lat temu na londyńskim lotnisku Heathrow doszło do bardzo tajemniczego i do tej pory niewyjaśnionego napadu. Sześciu napastników zrabowało wówczas złoto o wartości 26 milionów funtów.
Gang liczył na łup w wysokości co najwyżej 3 milionów funtów w gotówce. Rzeczywistość przekroczyła jednak wszelkie oczekiwania – w sejfie magazynu znajdowało się 10 ton złota, a kod do sejfu w głowach strażników.
Bandyci byli bezwzględni – oblali pilnujących magazynu benzyną i z zapaloną zapałką w ręku wymusili od nich zdradzenie kodu. Na tym problemy gangsterów się nie skończyły. Grupa nie była fizycznie przygotowana do przetransportowania takiej ilości złota. W rezultacie cała operacja trwała ponad dwie godziny. W tym czasie pod magazyn zdołano podstawić odpowiednie furgonetki i wywieść złoto poza teren lotniska.
Przez lata policja tropiła uczestników tego śmiałego napadu. Kilku z nich złapano i osądzono. Odzyskano także połowę skradzionego kruszca. 5 ton złota przepadło jednak bez śladu.