Wielka Brytania sama jeszcze nie może się otrząsnąć po kolejnej czwartkowej serii zamachów terrorystycznych, a tu wśród ofiar egipskich ataków jest dwoje Brytyjczyków. Londyńskie gazety jeszcze nie zdążyły skomentować egipskich wydarzeń.

Zaledwie w kilku brytyjskich gazetach w tytułach jest wzmianka o atakach w egipskim kurorcie, Szarm el-Szejk. Mimo tego wiadomość o egipskich zamachach rozniosła się po Londynie bardzo szybko.

Jestem zszokowany tym, co się stało, tym bardziej, że kilka lat temu sam byłem w Egipcie - mówi Londyńczyk. Dodaje, że ataki w Egipcie to także zamachy na Brytyjczyków, bo każdego roku właśnie w ten region świata wyjeżdża odpoczywać mnóstwo Anglików.

Na razie nie ma żadnych potwierdzonych informacji, by egipski zamachy były wymierzone w Brytyjczyków.