Od sześciu dni strażacy walczą z pożarem podziemnych magazynów gazu w Wierzchowicach na Dolnym Śląsku. Jak na razie - bezskutecznie. Strażacy usunęli do tej pory kolejną część elementów tarasujących dojście do płonącego szybu wiertniczego.
Zdaniem ratowników, przy szybie leży jeszcze ponad pięć ton złomu. Andrzej Szcześniak, rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej ma nadzieję, że dzięki rurociągowi, zainstalowanemu w pobliżu płonącego szybu, uda się zmniejszyć wydobywający się z otworu płomień.
W pobliżu pożaru wykopano zbiornik, który całkowicie wypełniono już wodą, która jest wtłaczana do płonącego szybu. W ciągu godziny, strażacy zużywają 40 tys. litrów wody.
Do niekontrolowanego wypływu gazu ziemnego z otworu wiertniczego doszło w Wierzchowicach w niedzielę. Gaz zapalił się. Runęła jedna z wież wiertniczych. Strażacy zabezpieczają pozostałe trzy szyby i drugą wieżę wiertniczą.
Posłuchaj także relacji wrocławskiego reportera RMF Macieja Sasa:
Foto: RMF
14:20