Amerykańskie okręty patrolujące wody Zatoki Perskiej zdołały uratować całą, 15-osobową załogę. Na jednostce, pływającej pod banderą Hondurasu znajduje się prawie 6 tysięcy ton ropy. Na razie nie doszło do wycieku, ale istnieje niebezpieczeństwo eksplozji paliwa. Ropa najprawdopodobniej przemycana była z Iraku.

Irak, objęty międzynarodowymi sankcjami po inwazji na Kuwejt 11 lat temu, może sprzedawać tylko niewielką ilość ropy, a całość pieniędzy uzyskanych z takich transakcji musi przeznaczać na zakup żywności i lekarstw. Irackie władze łamią te zakazy, eksportując ropę nielegalnie, co tylko w ubiegłym roku przyniosło im 600 milionów dolarów.

11:00