Depresja, problemy z koncentracją i bezsenność - to skutki nowej choroby XXI wieku - uzależnienia od gier i Internetu. Trudno powiedzieć ile osób przesiaduje całymi dniami przed szklanym ekranem, bo „siecioholicy” rzadko zgłaszają się do specjalistów. Walkę temu nowemu nałogowi wydał właśnie łódzki Urząd Miasta.
Na podstawie tych ankiet psycholodzy zakwalifikują osoby uzależnione do programu terapeutycznego. Objawy uzależniania są różnorodne i są bardzo podobne do innych uzależnień. Przede wszystkim tracimy kontrolę nad tym, co robimy – zaczynamy oszukiwać samych siebie: "Dziś to tylko godzinka, ale z tej godzinki robią się trzy. Zaniedbujemy swoją pracę, swoje życie osobiste, powstają określone szkody” - twierdzi Paweł Czerniak z Miejskiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień. Szkody mogą być ogromne. Dobrze jest znaleźć przyczyny, dla których wchodzimy na tzw. czata ale strony erotyczne. To może być sygnał, ze w naszym realnym życiu czegoś brakuje i nie akceptujemy siebie. Dlatego np. brzydka brunetka – tak przynajmniej o sobie myśli – wchodzi na czata pod nickiem „Piękna blondynka”. Gwoli sprawiedliwości dodajmy jednak, że są takie osoby, które z umiarem traktują Internet i wiedzą po co wchodzą na czata: „Jest to wypełniacz czasu i to wspaniały, dlatego że to są żywi ludzie. Są nicki, ale to nie jest prawda. Jestem ze swoimi znajomymi na tyle blisko, że to nie są absolutnie tylko nicki” – zapewniała naszą reporterkę jedna z internautek. To pozytywny przykład, ale należy pamiętać o umiarze. W razie wątpliwości należy poszukać rady u specjalisty. Radzimy także rodzicom, żeby obserwowali dzieci. Jeśli cały wolny czas młody człowiek spędza przed komputerem, zaniedbuje obowiązki, jest znerwicowany i narzeka na piekące oczy - to najwyższy czas wybrać się z nim do psychologa.
foto RMF
04:25