Być może użytkownikom komputerów na całym świecie grozi potężny atak hakerów. Amerykańskie organizacje, zajmujące się ochroną sieci internetowej, alarmują, że trwają próby wykorzystania odkrytej niedawno słabości systemów operacyjnych Windows.
Najlepszym sposobem ochrony jest ściągnięcie ze strony internetowej Microsoftu odpowiedniej nakładki, która koryguje tę usterkę. Można ją tam znaleźć od 16 lipca, dzięki czterem polskim informatykom z Poznania, którzy odkryli błąd i poinformowali o nim producenta.
Prostsze zadanie mają teraz indywidualni użytkownicy komputerów – instalacja nakładki trwa zaledwie parę minut. W gorszej sytuacji są firmy, użytkujące setki i tysiące komputerów.
Zdaniem amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Kraju i szeregu instytucji prywatnych, w sieci można teraz zauważyć wzmożony ruch, związany z próbami uruchomienia programu, który – korzystając z błędu – może niezauważenie przejąć kontrolę nad komputerami, pracującymi w systemach operacyjnych Windows NT, Windows 2000, Windows XP i Windows 2003 Serwer.
Zmasowanego ataku można się spodziewać właściwie w każdej chwili. Na razie hakerzy sami mają problemy - ich programy nie działają jeszcze do końca tak, jak by chcieli.
05:50