Justyna Kowalczyk wygrała w Oberhofie bieg na dziesięć kilometrów techniką klasyczną. Dzięki temu Polka objęła prowadzenie w klasyfikacji Tour de Ski.
Jako pierwsza na trasę dzisiejszego biegu ruszyła zwyciężczyni wczorajszego prologu Petra Majdic. Kowalczyk wystartowała trzecia ze stratą szesnastu sekund do Słowenki. Druga ruszyła Natalia Korostieliewa. Po kilku minutach Polka doścignęła rywalki i na czele biegła trójka zawodniczek.
Z tyłu nacierała grupa pościgowa z Finkami i Norweżkami na czele. Wściekle atakowały Aino Kaisa Saarinen i Kristin Steira. Korostieliewa szybko osłabła, siły traciła także Majdic, która była dużo wolniejsza na podjazdach. Po 20 minutach biegu Słowenka i Rosjanka spadły na dalsze pozycje, ale obok Kowalczyk pojawiły się właśnie Saarinen i Steira.
Na jednym z podjazdów ostro zaatakowała Finka, ale Polce udało się odeprzeć jej atak. Kowalczyk ciągle prowadziła, choć rywalki były tuż za nią. Wreszcie ostatni podjazd i popisowa akcja polskiej mistrzyni świata. Kowalczyk wrzuciła piąty bieg i odjechała rywalkom na kilka sekund. Na finiszu nikt nie był w stanie jej doścignąć i Polka z przewagą kilku sekund jako pierwsza wpadła na metę. Drugie miejsce zajęła Saarinen, a trzecie Steira.
Po tym zwycięstwie Kowalczyk wyszła na prowadzenie w cyklu Tour de Ski. Na wczorajszym prologu zajęła trzecie miejsce, a dziś była pierwsza. Do końca Tour de Ski jeszcze sześć biegów, najbliższy w niedzielę, także w Oberhofie.