Indonezyjska policja wszczęła śledztwo w sprawie głośnych eksplozji, do których doszło w nocy w stolicy - Dżakarcie. Wybuchy było słychać nawet 60 kilometrów od miasta, wciąż jednak nie wiadomo, co je spowodowało.
Na początku pojawiła się wersja o zamachu terrorystycznym. Później świadkowie relacjonowali, że widzieli tajemniczy obiekt spadający z nieba. Inne doniesienia mówią z kolei, iż mógł to być meteor albo deszcz mniejszych meteorów.
Indonezyjska policja jest od dłuższego czasu postawiona jest w stan najwyższej gotowości, w związku z doniesieniami rządów innych krajów o planach nowych zamachów terrorystycznych ze strony radykalnych ugrupowań islamskich. Terroryści mieli zaatakować właśnie w okresie świąt.