Jak podała agencja Xinhua w katastrofie chińskiej łodzi podwodnej zginęło 70 osób - oficerowie i członkowie załogi. Do wypadku doszło w ostatnich dniach na chińskich wodach terytorialnych, podczas ćwiczeń w pobliżu wysp Nei-chang-shan. Według agencji przyczyną były problemy techniczne.
Nie podano jednak żadnych innych szczegółów, ani daty tego wypadku. Łódź została doholowana do portu, według AFP najprawdopodobniej to Yantai. Xinhua poinformowała też, że centralna komisja wojskowa przekazała rodzinom oficerów i załogi kondolencje.
Analitycy podkreślają jednak, że na temat wypadku i tak wiadomo dużo. To bardzo dziwne, że Xinhua w ogóle podała tę informację - zazwyczaj media państwowe nie podają takich informacji - stwierdził w rozmowie z agencją Reutera zachodni dyplomata, chcący zachować anonimowość.
Eksperci podkreślają też, że wypadek to dowód na to, jak źle wyposażona jest chińska marynarka wojenna. Chińczycy mają około 90 łodzi podwodnych. Wszystkie z nich są już jednak przestarzałe.
Foto Archiuwm RMF
22:35