Płatna autostrada Kraków-Katowice ponownie pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak dowiedział się reporter RMF FM Maciej Grzyb, urzędnicy sprawdzają: czy pobieranie opłat za przejazd remontowanym odcinkiem nie narusza przepisów antymonopolowych. UOKiK już raz ukarał spółkę Stalexport Autostrada Małopolska karą 1,3 mln złotych za stosowanie nieuczciwych cen.
Skargę do UOKiK-u na Stalexport złożyli sami kierowcy - użytkownicy autostrady A4 Kraków-Katowice; mają wątpliwościach co do wysokości opłat za przejazd. W tej chwili płacą 18 złotych za pokonanie ponad 50-kilometrowego odcinka.
Opłaty powinny być obniżone na czas remontów. Cena jest za wysoka- twierdzą kierowcy pytani przez naszego reportera i przypominają, że na autostradzie remont goni remont. I tak na przykład modernizowane są m.in. wiadukty, a w 6 punktach zamknięte lub zwężone zostały jezdnie. Wprowadzono także zakazy wyprzedzania, w połowie drogi wyznaczono miejsce do zawracania. Ograniczono także prędkość do nawet 60 km/h.
Wiosną 2008 r. na spółkę Stalexport Autostrada Małopolska Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę 1,3 mln złotych. Firma odwołała się od decyzji Urzędu, jednak sąd pierwszej i drugiej instancji potwierdził jej zasadność; uznał, że spółka Stalexport Autostrada Małopolska SA naruszyła zasady konkurencji. Stalexport nie dawał za wygraną - złożył skargę kasacyjną. Ale w lipcu tego roku Sąd Najwyższy oddalił skargę.
Sprawa dotyczyła 2007 roku, wtedy na autostradzie A4 między Katowicami a Krakowem trwało jednocześnie wiele prac remontowych. W szczytowym okresie robót na prawie jednej trzeciej trasy były ograniczenia ruchu i zwężenia. Mimo to koncesjonariusz - Stalexport Autostrada Małopolska - nie obniżył opłat za przejazd trasą.