Udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej pieniądze tzw. metodą na wnuczka zarzuciła prokuratura Sorai P., siostrze Arkadiusza Ł. ps. „Hoss” - poinformowała w środę Prokuratura Krajowa. Akt oskarżenia trafił już do Sądu Okręgowego w Warszawie. Kobieta od lata przebywa w areszcie. Grozi jej do 12 lat więzienia. W areszcie przebywa również "Hoss", który według śledczych jest liderem jednej z największych i najprężniej działających grup zajmujących się wyłudzaniem pieniędzy tzw. metodą na wnuczka.
Sorayę P. oskarżono o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było wyłudzanie pieniędzy i innych cennych przedmiotów "poprzez pozorowanie stosunku pokrewieństwa lub bliskiej znajomości z ofiarami" oraz o wyłudzenie 5 tys. euro na szkodę obywatelki Niemiec i usiłowanie wyłudzenia kolejnych 45 tys. euro.
Kobieta, podając się za członka rodziny pokrzywdzonych lub bliską znajomą, zwracała się z prośbą o przekazanie pieniędzy. Następnie inni członkowie grupy zgłaszali się do pokrzywdzonych i odbierali pieniądze. Te były przewożone przez kurierów do Polski.
Jak podała prokuratura, w objętych zarzutami przypadkach usiłowania wyłudzenia, policja niemiecka zatrzymała osoby odbierające pieniądze bądź przewożące je do Polski. Z kolei zlecona przez warszawską prokuraturę opinia fonoskopijną potwierdziła, że osobą, która dzwoniła do pokrzywdzonych oraz kierowała odbiorem pieniędzy, była Soraya P.
Oskarżona została zatrzymana 15 lipca 2015 roku. Po ogłoszeniu zarzutów na wniosek prokuratora została tymczasowo aresztowana, ale po decyzji sądu zwolniona - po wpłaceniu 250 tys. zł poręczenia majątkowego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zgodziła się z tą decyzją sądu. Sąd Okręgowy uznał skargę. Po opuszczeniu aresztu 17 lipca 2015 roku oskarżona ukrywała się i była poszukiwana listem gończym. Zatrzymano ją 26 sierpnia 2016 roku i osadzono w areszcie śledczym - poinformowała prokuratura.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi wielowątkowe śledztwo w sprawie działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy tzw. metodą na wnuczka na szkodę obywateli krajów niemieckojęzycznych - Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Luksemburga. Na czele grupy stał Arkadiusz Ł. ps. Hoss.
"Hoss" jest podejrzany o cztery oszustwa na łączną kwotę ponad 1,4 mln zł. Członkowie jego grupy mają na swym koncie wielomilionowe wyłudzenia. Średnio, przy jednorazowych oszustwach, były to kwoty sięgające 40-50 tys. euro.
Ł. po raz pierwszy został zatrzymany na początku lutego na warszawskiej Woli. Prokuratura chciała jego aresztowania, ale Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów uznał, że areszt w tej sprawie nie będzie konieczny i wyznaczył mu dozór policji, z którego mężczyzna się nie wywiązywał. Sąd okręgowy rozpatrując zażalenie prokuratury zdecydował w połowie lutego o aresztowaniu "Hossa", mężczyzna jednak uciekł.
Wystawiono za nim list gończy, a w poszukiwania zaangażowali się policjanci ze specjalnej grupy poszukiwawczej z Poznania, zwanej "łowcy cieni". 16 marca zatrzymali go na warszawskim Żoliborzu. Mężczyzna ukrywał się w wynajmowanym mieszkaniu. Aby uniknąć zatrzymania zmienił wygląd - zgolił włosy i brodę, a także zaczął nosić okulary. Pomagał mu m.in. syn, który w przebraniu robotnika, donosił mu jedzenie.
To nie jedyna sprawa, która dotyczy "Hossa". W Poznaniu kilka razy próbowano rozpocząć proces, w którym Ł. ma odpowiadać za organizowanie procederu "na wnuczka" i oszustwa dokonywane tą metodą. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 19 maja.
APA