Ponad 300 razy na dobę wyjeżdżają strażacy, by gasić płonące lasy. To dane, które nasz reporter dostał rano z Komendy Głównej Straży Pożarnej. Najgorzej jest na północy kraju.
Zdecydowanie należy uważać w lasach na Pomorzu, Kujawach i części województwa lubuskiego i dolnośląskiego -mówi Witld Maziarz z Komendy Głównej Straży Pożarnej. Jak dodaje, obowiązuje tam trzeci stopień zagrożenia pożarowego.
Pozostałe rejony, z wyjątkiem południowej części Małopolski, obejmuje drugi stopień. Strażacy ostrzegają, że jeśli nie zacznie padać rejonów zagrożonych będzie więcej. A dodajmy, że wystarczy jeden niedopałek, by wybuchł pożar..